Kiedy zbliża się okres egzaminów na uczelni to zawsze mam popsuty nastrój. Niby uczę się i nigdy nie mam problemów z zaliczaniem tych egzaminów, ale stresuję się ich pisaniem. Zawsze w takiej sytuacji muszę szukać sposobów na poprawienie humoru. I pomyślałam w końcu, że wybiorę się na zakupy odzieżowe, na jakich długo nie byłam.
Zakup wełnianego kardiganu bez przyszytych guzików
Zazwyczaj nie decydowałam się na poprawianie sobie humoru za pomocą zakupów. Zwykle pierwszym odruchem było włączenie sobie jakiegoś interesującego filmu czy serialu. Ale tym razem nic nie mogłam dla siebie znaleźć takiego, co by mnie utrzymało przed ekranem dłużej niż kilkanaście minut, więc postanowiłam zaszaleć z zakupami. Ruszyłam na poszukiwania ubrań bez jakichś wyszczególnionych celów, bo nie chciałam się ograniczać. Chociaż jeden teoretyczny pomysł miałam. Szukałam czegoś na ręce, bo w salach na uczelni było dosyć chłodno, a nie przepadam za wkładanymi przez głowę swetrami czy bluzami. I tak chodząc od sklepu do sklepu natrafiłam na przepiękny kardigan wełniany bez guzików, który idealnie pasował do bluzki, którą z kolei kupiłam dosłownie kilka minut wcześniej w innym sklepie. Przymierzyłam kardigan i leżał świetnie i był bardzo przyjemny i cieplutki. Nie wahałam się ani chwili dłużej i od razu go kupiłam. Ten zakup sprawił mi tyle radości, że więcej sensu w chodzeniu po sklepach nie widziałam.
Nie spodziewałam się, że tak szybko uda mi się zupełnie zmienić swój nastrój. Czasami zapominam jak bardzo zakupy potrafią mnie rozweselić. Ale przyznaje, że jeszcze nigdy wcześniej aż tak bardzo nie byłam zadowolona z zakupu odzieżowego, jak w przypadku tego wełnianego kardigana. Cieszę się też, że jest bez guzików, bo akurat zapinanych nie lubię.
Więcej na: https://frosheep.pl/